Pamiętacie Marcina? Marcin walczył z czerniakiem z przerzutami. Człowiek, który nauczył nas pokory, życzliwości, jeszcze większej empatii i…spokoju.

Wciąż czytam nasze wiadomości w Messengerze i wspominam. Marcin nie przegrał, po prostu wygrał niebo. “Złoty” gra teraz mecze na niebiańskich boiskach. Rozmawiamy o tym, kiedy odwiedzam go regularnie na cmentarzu.

Mikuś..Nasze maleństwo, Nasz bohater. Neuroblastoma IV stopnia z przerzutami niemalże do wszystkiego. Szczęście swoich rodziców, promyczek słońca, uśmiech, który zapamiętamy na zawsze. Ile to woli życia było w tym maleństwie i ile woli walki o Niego w ludziach dookoła… Mikołajek zjednoczył nie tylko miasto, powiat, ale i ludzi z całej Polski. Kiedy Jego serduszko przestało bić, nasze pękły z rozpaczy do końca szukaliśmy i wierzyliśmy.

Mikuś dziś szaleje na niebiańskim placu zabaw i uśmiecha się do nas z góry

Lilianka, neuroblastoma IV stopnia. Bliźniacza sytuacja, jak u Mikusia. Wielka walka, wielki zryw, zebrane pieniążki, ale Lila wybrała inną drogę i zapewne razem z Mikusiem dziś bawią się w niebie.

Piękna dziewczynka o jeszcze piękniejszych oczkach

Mogliby być z nami, gdyby niebo było bliżej….

Ten dzisiejszy dzień- WIELKI PIĄTEK, wywołał w nas lawinę wspomnień.

Wiemy, że zrobiliśmy wszystko dla Nich, ale gdyby się tylko dało, zrobilibyśmy jeszcze więcej i więcej…

Pomódlmy się dziś za ich Rodziny, które pogrążone w smutku wciąż tęsknią